Ratunku, nie widzę małego druczku!

Dzisiaj trochę o prezbiopii, czy jak to potocznie jest nazywane - starczowzroczności (Chociaż my nie lubimy tego określenia 😉)

Masz 40 lat? A może nawet więcej? Zauważasz w ostatnim czasie coraz częstsze bóle głowy i/lub oczu? Musisz zapalać dodatkowe światło, żeby przeczytać drobniejszy druk? A może powiększasz każdy tekst w telefonie i oddalasz go, żeby lepiej widzieć? Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś/odpowiedziałeś TAK, to gratulujemy - jesteś prezbiopem! Oznacza to, że Twój układ akomodacyjny powoli szykuje się do przejścia na emeryturę 😉

Nie martw się jednak, to nie jest takie straszne, jak brzmi. A my mamy kilka sposobów, żeby pomóc Ci w poradzeniu sobie z nową sytuacją.

okulary

 

Mówi się, że wiek to tylko liczba. I jest to prawda, ale choćbyśmy chcieli, to nie zatrzymamy upływu czasu. Dużo mówi się o rozwoju człowieka w okresie dziecięcym i nastoletnim, o tym jak kształtuje się wzrok. Niestety zmiany zachodzące w późniejszych latach życia są już mniej omawiane i wyjaśniane, a przecież tak samo ważne.

Jeśli masz wadę wzroku to z pewnością słyszałaś/słyszałeś, że po około 20tym roku życia powinna się ona ustabilizować. Najczęściej tak właśnie się dzieje. Mija 10, 15, 20 lat, w końcu osiągasz magiczną 40stkę i… zaczynasz gorzej widzieć rzeczy znajdujące się blisko. Myślisz: „Ale jak to? Przecież miało być już bez większych zmian.” Dodatkowo dopada Cię “syndrom za krótkiej ręki”, wszystko musisz odsuwać żeby lepiej widzieć lub, jeśli masz “minusy”, zdejmujesz okulary. W końcu decydujesz się na kontrolną wizytę u optometrysty. I wtedy trafiasz do nas 😉 a my na spokojnie tłumaczymy co się dzieje.

badanie wzroku

 

Wraz z wiekiem nasze tkanki tracą elastyczność i sprężystość. Dotychczas świetnie działające mięśnie zaczynają wiotczeć, spada ich napięcie. Dotyczy to wszystkich struktur, również tych znajdujących się w oku. Tak, tak - w oczach też mamy mięśnie. Ale to już temat na osobną notkę. Soczewka wewnątrzgałkowa, która zmieniając swój kształt pozwala nam ostro widzieć przedmioty znajdujące się blisko i daleko, zaczyna sztywnieć. To wszystko sprawia, że czujemy napięcie w oczach i wkładamy więcej wysiłku w zobaczenie wyraźnie tego co znajduje się na odległość wyciągniętej ręki i bliżej. U jednych może nastąpić to wcześniej, u innych później, ale każdego z nas to czeka. Najważniejsze to uświadomić sobie, że to NORMALNE 😉 Tak działa nasz organizm i wszystkie takie zmiany są fizjologiczne. Z czasem, około 60.-70. roku życia, soczewka wewnątrzgałkowa zupełnie stanie się sztywna. Wtedy maksymalny dodatek do bliży zwany addycją, względem wartości do dali, może sięgnąć około 3,0 dioptrii.

badanie

 

Jak to jednak zrozumieć w normalnym życiu? Jeśli nosisz “plusy” do dali, to matematyka jest prosta. Przykładowo: w okularach masz +2.00 D, Twoja addycja to +1.50D, więc do bliży potrzebujesz +3.50 D. Sprawa staje się nieco bardziej złożona przy minusach. W zależności od tego jak dużego masz “minusa” to wartości korekcji do bliży możesz mieć minusowe lub plusowe. Załóżmy, że nosisz korekcję -1.00 D, a Twój dodatek to +1.50 D, wtedy potrzebujesz do czytania okularów o wartości +0.50 D. Jeśli jednak masz -3.00 D to ostateczny wynik wyjdzie -1.50 D. Wszystko to zwykła matematyka 😉

sprzęt optyka

 

No dobra, ale jakie rozwiązania tak właściwie mamy?

Najpopularniejsze są okulary progresywne. Krótko mówiąc, to takie okulary, dzięki którym widzimy wyraźnie dal, bliż i odległości pośrednie, czyli komputer lub deskę rozdzielczą w samochodzie. Takie okulary do wszystkiego. Oczywiście, mają one swoje zalety jak i wady, ale o tym opowiemy kiedy indziej.

Bardziej uproszczoną wersją progresów są okulary dwuogniskowe. Cechują się one widocznym podziałem strefy patrzenia do dali i do bliży. To tak jakby złączyć dwie soczewki o różnych mocach w jedną. To rozwiązanie nie jest najnowocześniejsze, ale nadal ma swoich zwolenników.

badanie gałki ocznej

 

No i trzecia opcja, soczewki kontaktowe multifokalne. Jeśli jesteś użytkownikiem soczewek kontaktowych to ucieszy Cię fakt, że nawet po wkroczeniu w okres prezbiopii nie musisz rezygnować ze swojej korekcji wzroku. Konstrukcja takich soczewek jest nieco inna od zwykłych jednoogniskowych i dzięki temu jesteśmy w stanie zobaczyć to co jest blisko i to co jest daleko. A to wszystko dzięki naszemu mózgowi :) Jeśli jesteś ciekawa/ciekawy dokładniejszego wytłumaczenia, podpytaj nasze optometrystki w gabinetach - chętnie wytłumaczą.

kobieta w trakcie badania

 

Autorka wpisu:
Marysia Rucińska

optometrystka NO24201

Marysia Rucińska